Rozdział 13 . ( cz. 2 )

W końcu chłopcy wyszli na scenę. Fajnie wyglądali. Każdy ubrany był inaczej, ale razem tworzyli jakąś taką kompozycje .
- Witajcie ! - powiedział Liam.
Myślałam że usłyszę mnóstwo krzyków fanek, ale chyba szyby były dźwiękoszczelne.
- Bardzo się cieszymy , że możemy dziś dla was wystąpić. - krzyknął Zayn.
- Chcielibyśmy w szczególności przywitać nasze przyjaciółki Mandy i Emily . - dodał Harry.
Zrobiło mi się strasznie miło. W końcu powiedzieli to przy dużej ilości fanek.
- Dobra, kończymy paplać, i zaczniemy robić to , co wychodzi nam lepiej. - powiedział Lou.
Chłopcy ustawili się na miejscach. Zabrzmiała muzyka.
Przez chwilę słuchałam, żeby poznać piosenkę. WMYB !
Liam śpiewał , a fanki wrzeszczały. Chyba. Nie słyszałam, ale gdyby nie fakt że znam chłopaków osobiście, pewnie też bym się darła.
Przeszedł czas na solówkę Harry'ego.
Loczek spojrzał w górę , jako że miałam ekran mogłam dokładnie zobaczyć gdzie patrzy, i uśmiechnął się do mnie.
Śpiewając cały czas patrzał na mnie takim dziwnym wzrokiem. Innym niż zawsze.
Po WMYB przyszedł czas na Gotta by you, potem One Thing. Chłopcy zaśpiewali prawie wszystkie piosenki z płyty.
- A teraz zrobi się trochę poważniej . - powiedział Niall.
Dopiero teraz zauważyłam, że tylko on jest na scenie.
Szturchnęłam Em.
- Gdzie jest reszta ?
- Chyba poszli się przebrać - odparła Emily. - Kurde , ktoś dzwoni . - mruknęła i wyszła z pokoju.
Zostałam sama. Na scenie po kolei pojawiali się chłopcy , ubrani trochę bardziej elegancko. Trochę dziwił mnie fakt, że Harry tak długo się przebiera. Chociaż w sumie, z nim nigdy nic nie wiadomo.
Znowu zabrzmiała muzyka. More than this.
Spojrzałam z wyczekiwaniem na Liama. Ale to nie on zaczął piosenkę.
Żaden z chłopaków na scenie . Nie. To Harry śpiewał.
Wstałam z fotela, i podeszłam do szyby, szukając wzrokiem Harry'ego.
Chłopcy mnie zobaczyli. Pokazywali mi coś, ale ich nie rozumiałam.
Cały czas Loczek śpiewał piosenkę , a ja go nie widziałam !
Obróciłam się, chcąc zobaczyć na monitorach, gdzie jest, ale gdy tylko się odwróciłam , stanęłam jak wryta.
W drzwiach stał nikt inny, tylko właśnie Harry. Stał i uśmiechał się do mnie słodko, a ja nawet nie miałam siły się ruszyć.
Piosenka się kończyła. Harry zrobił parę kroków w moją stronę i na coś czekał. Rozbrzmiała kolejna melodia. To rozpoznałam od raz. Moments !
Hazza przybliżał się do mnie coraz bardziej. Podczas drugiej zwrotki staliśmy już , wtuleni w siebie. Harry trzymał w jednej ręce mikrofon, drugą ręką gładził mnie po policzku.
- To dla ciebie - szepnął Harry pod koniec piosenki.
Łzy leciały mi ciurkiem.  Wtuliłam się w Loczka jeszcze mocniej, a on włożył mikrofon do tylnej kieszeni spodni, i też mnie przytulił.
- Nie płacz - mruknął słodko, próbując wytrzeć wszystkie łzy , spływające po moich policzkach.
Harry chwycił mnie za podbródek i spojrzał głęboko w oczy.
Wiem że się powtarzam , ale powiem to jeszcze raz. Jakie on ma śliczne oczy !
Wpatrywaliśmy się w siebie przez dłuższy czas. W końcu Harry zbliżył swoje usta do moich i pocałował mnie. Ale inaczej niż wcześniej.
Bardziej romantycznie, i namiętnie.
Czułam się w jego objęciach bezpieczna.
Po bardzo długiej chwili która trwała może godzinę, może dzień, a może dwa, oderwaliśmy się od siebie.
Spojrzałam przez szybę.
Nikogo już nie było, oprócz Em i chłopaków. Musieliśmy chyba długo siedzieć w pokoju.
Harry chwycił moją rękę, i poprowadził na dół do reszty. Nikt nic nie mówił, tylko wszyscy uśmiechali się do mnie ciepło.
Poszliśmy do samochodu.
- Mandy, możemy jeszcze dziś zostać na noc ? - zapytał Liam
- Zostańcie nawet na zawsze - powiedziałam i uśmiechnęłam się serdecznie.
Ten dzień był jednym z najbardziej udanych dni.

--------------------------------
Proszę, macie cz. 2 ~!


Dziękuję wam za te ponad 1400 wejść, jesteście wspaniali !
[KLIK] .

                                                                     
                                                                       Niall *_*