- No dobra, to mamy zajęcie na jutro . - powiedział uśmiechnięty Liam.
- A co robimy dzisiaj ? - zapytał Zayn.
- Teraz , to my jemy obiad ! - krzyknęła Emily i wyjęła gotowe pierogi .
- Co to ? - zapytał ciekawy Niall.
- Pierogi ruskie - wyjaśniłam - Takie polskie danie.
- Jakie dobre ! - powiedział blondyn z pełną buzią , jedząc już drugiego pieroga.
Zjedliśmy obiad, a chłopcy co chwilę chwalili polską kuchnie .
- Kurde, Polska to niezły kraj! - odezwał się Zayn - piękne dziewczyny, dobre jedzenie... Czym jeszcze nas zaskoczycie ?
- Polski to jeden z najtrudniejszych języków na świecie. - powiedziała Em i uśmiechnęła się chytrze .
- Pff, nie wierzę ! - krzyknął Lou - mogę się go nauczyć !
- Naprawdę ? - zapytałam z niedowierzaniem .
-Tak- odezwał się Harry- wszyscy się nauczymy .
Reszta pokiwała ochoczo głową.
- Dobra , to wy idźcie się uczyć, a ja tu posprzątam - powiedziała mama, i wygoniła nas z kuchni.
Podreptaliśmy do salonu. Chłopcy usiedli na kanapie , a ja z Emily zaczęłyśmy nasz monolog.
- A więc - powiedziałam , gdy już skończyłyśmy zrzędzić - czego chcecie się nauczyć ?
- No czegoś , jak będziemy w Polsce , żeby móc coś powiedzieć naszym fanom. - odparł Lou
Zaczęłyśmy uczyć chłopaków jak powiedzieć po polsku "cześć" , albo " Kochamy was", a oni próbowali z tym swoim brytyjskim akcentem powtórzyć po nas.
Po 3 godzinach chłopcy opanowali mniej więcej parę słów.
- Dobra, Emily. - powiedział Lou- zwracam honor. Polski to najtrudniejszy język na świecie.
- Wszystko brzmi tak mądrze - mruknął Liam.
- Te wszystkie "ą" "ę" i "r" - westchnął Hazza.
- A mi "r" wychodzi ! - krzyknął uradowany blondyn.
- Bo jesteś Irlandczykiem - mruknął Zayn trochę zły.
- Głodny jestem - powiedział od czapy Niall.
- To może teraz my coś zrobimy , a panie tu posiedzą i poczekają - powiedział Harry , ( siłą ) wepchnął naburmuszonych chłopaków do kuchni i przyprowadził do nas mamę.
- Robią kolacje - powiedziała zdziwiona - Jak tak będzie , to mogą tu zamieszkać ! - krzyknęła , a z kuchni dobiegły nas śmiechy.
Włączyłyśmy telewizję, dokładnie polską vive. Akurat leciała piosenka WMYB , więc jak to mam z Em w zwyczaju zaczęłyśmy tańczyć. Pod głosiłam muzykę na maxa i tańczyłam dalej.
Piosenka się skończyła i opadłyśmy zmęczone na kanapę.
Z tyłu znowu usłyszałyśmy śmiechy. Odwróciłam się.
- Nieźle tańczysz - powiedział ze śmiechem Zayn. Zauważyłam że Niall trzyma kamerę.
- Czemu to nagraliście ?! - krzyknęłam .
- Żeby, jak będziemy daleko od was, móc wspominać te najzabawniejsze momenty - odparł Harry.
- A tak na marginesie, do stołu podano - dodał Liam.
Poszłyśmy więc do kuchni . Na stole stały gotowe już....
- Omlety ! [KLIK] - krzyknęłam.
- Twoja mama powiedziała że lubisz - odparł tylko Harry.
- Kocham ! - powiedziałam i zaczęłam pałaszować to cudo. Chłopcy i Em tylko spojrzeli na mnie z rozbawieniem i sami usiedli żeby zjeść.
- Dobra, dziś nie idziemy późno spać, bo nie wstaniemy - powiedział Liam gdy już zjedliśmy.- Także teraz idziemy się grzecznie wykąpać , przebrać i idziemy spać.
Wszyscy nie chętnie zgodzili się na to. Poszliśmy na górę .
- Ja zajmuję łazienkę - powiedziałam do Harry'ego który już chciał wejść. Otworzył mi tylko drzwi i uśmiechnął się - Ale z ciebie dżentelmen.
- Się wie - odparł i uśmiechnął się.
Wykąpałam się , ogarnęłam twarz, i nakremowałam się malinowym ( ! <3 ) kremem . Gdy weszłam do pokoju Harry już spał. Położyłam się więc koło niego , wyrywając mu trochę kołdry.
- Ładnie pachniesz - powiedział Hazza otwierając oczy.
- Udawałeś ! - krzyknęłam i walnęłam go poduszką. Oddał mi .
Tak zaczęła się nasza mini walka na poduszki. W końcu , gdy nie miałam już siły , Harry wylądował na mnie, tak że leżałam pod nim, i nie miałam się jak ruszyć .
- I co teraz ? - zapytał , zabawnie poruszając brwiami . Nie odpowiedziałam .
Harry pochylił się nade mną i wpił się w moje usta.
- Łaskoczesz - powiedziałam , odwracając głowę , żeby uniknąć kolejnego pocałunku.
- Co łaskocze ?- zapytał zdezorientowany Loczek.
- Włosy - powiedziałam i zepchnęłam Harry;ego z siebie.
- Mogę je przytrzymać - odparł .
Nic nie powiedziałam, tylko położyłam się na łóżku, tak żeby leżeć tyłem do Harry'ego. Po chwili on też się położył.
-Dobranoc .
Znowu nie odpowiedziałam . Harry pocałował mnie głowę, i poszedł spać. Ja też postanowiłam zasnąć, żeby jutro trochę kontaktować.
-----------------------------------
Niespodzianka !
Rozdział jednak dodałam dziś!
Myślę że będę dodawać je teraz regularnie codziennie, potem co 2 dni.
[KLIK] - zaisty best !
Jeżeli będzie 10 komentarzy , pojawi się następny rozdział.
Jezu, ta mała to ma życie !
Fajnego masz bloga ! Zapraszam do mnie ♥
OdpowiedzUsuńPowiedziałas 10kom>??
OdpowiedzUsuńTo sie da załatwic :D
b. fajny : )
OdpowiedzUsuńsłodka ta końcówka , mimo tego , ż mu nie odpowiedziała . Dobranoc idę już spać tylko przeczytam ostatni rodział ~ *
OdpowiedzUsuń