Moi kochani obserwatorzy *_*

czwartek, 17 maja 2012

Rozdział 28 . (cz. 1 )

Jeszcze tylko 2 dni. Dwa cudowne dni w mieście zakochanych. Potem musimy powrócić do szarej rzeczywistości, w której Harry niedługo musi wyjechać w trasę koncertową.
Zwlekłam się z łóżka, i niechętnie poszłam się ubrać w [KLIK]. Dzisiaj musiałam jakoś wyglądać, bo chłopcy mają mieć dziś jakiś krótki wywiad, i mamy iść z nimi. My czyli ja , Victoria i Emily.
Gdy po 30 minutach wyszłam z łazienki Harry już nie spał. Siedział na łóżku, zalogowany na tt. Odpisywał coś chłopakom.
- Mmm, jak ty ładnie dziś wyglądasz - powiedział, gdy mnie zauważył.
- Aha, no dzięki. - mruknęłam niezadowolona. Czyli wyglądam ładnie tylko jak założę wysokie obcasy i spódniczkę ?!
- Oh, przecież wiesz, że codziennie łanie wyglądasz. Tylko dziś, tak jakoś inaczej. - poprawił się szybko Hazza.
- No niech ci będzie, że ci wierzę - zaśmiałam się i pocałowałam go w policzek. Następnie nie czekając na niego poszłam na śniadanie.
Gdy już byłam w hotelowej restauracji dogonił mnie Loczek. Szybko zjedliśmy śniadanie, i wyszliśmy w hotelu.
Udaliśmy się pod wieżę Eiffla, bo tam umówiliśmy się z resztą mafii.
Po 15 minutach, dotarliśmy.
- Mandy, jak ty dziś zabójczo wyglądasz ! - wrzasnął Louis, rzucając się na mnie.
- Ty też niczego sobie. Ale mogłeś się uczesać - odparłam z chytrym uśmieszkiem.
- Żartujesz sobie ? Układałem tą fryzurę ponad 20 minut. - powiedział Lou  i udał obrażonego.
Po tej krótkiej wymianie zdań z Louisem , poszliśmy do jakiegoś studia, w którym chłopcy mieli wystąpić w jakimś talk show.
Chłopcy szli z przodu, szepcąc coś , i co chwile spoglądając na nas, natomiast ja wraz z Vi i Emily wlekłyśmy się na końcu, ponieważ żadna z nas nie umiała zbyt szybko chodzić na obcasach.
- To , co tam u was ? - zapytałam .
- No wiesz, 24/dobę z tymi przygłupami. Lepiej powiedz , co tam u ciebie ! - powiedziała Emily, i poruszyła śmiesznie brwiami.
- Nic takiego, a co ma być ? - zapytałam z głupim uśmieszkiem.
- Dobra, i tak to z ciebie wyciągniemy ! - zaśmiała się Victoria.
- O właśnie . Lepiej ty powiedz, gdzie masz Lux  ?- zapytałam ją.
- Twoja mama zaoferowała mi pomoc . - odparła z uśmiechem Vi
- No nie wierzę ! Najpierw zgadza się na psa, potem zajmuje się dziećmi. Ta kobieta ciągle mnie zaskakuje-wybuchłam tak niekontrolowanym śmiechem, że aż ludzie patrzyli na mnie z politowaniem.
Gadałyśmy tak jeszcze, o wszystkim i o niczym, chyba z 20 minut. Niestety musiałyśmy przerwać, ponieważ doszliśmy już do studia.
Podszedł do nas jakiś człowiek, zapewne ochroniarz, i poprowadził nas do wspólnej garderoby.
Chłopcy zjedli haribo, krzyknęli razem, że są One Direction, i byli gotowi.
- Możesz mi powiedzieć, po co my wam jesteśmy potrzebne ? - zapytałam Harry'ego.
- Bo mamy dla was niespodziankę - odparł słodko chłopak.
- Jaką - zapytałam ze słodkim uśmiechem.
Harry zaczerpnął powietrza, i już miał mi powiedzieć, ale niestety Liam walnął go w głowę.
- No to musisz jeszcze chwilę poczekać - zaśmiał się, gdy Daddy już odszedł.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wiem, wiem.
Beznadziejny rozdział.
Przepraszam was, ale dziś nie jestem w stanie dodać nic lepszego, bo muszę przepisać cały zeszyt z religi. Od tego zależy czy zdam. No właśnie , sama zadaję sobie to pytanie. Jak można być zagrożonym z religi.!? Jestem żywym przykładem na to, że można :D


Niall jest ciągle głodny, ponieważ ma jedzącego anioła w sobie. Dlatego tak spiewa. ~ Liam Payne.



8 komentarzy:

  1. Kurde, musiałaś urwać w takim momencie?! Zaczęło się robić ciekawie! Ale i tak rozdział świetny ;)
    I LOFF JUU !! <33 ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Beznadziejny ?!
    No weź ... zajebisty . *-* Ciekawe co to za niespodzianka . :D Czekam z niecierpliwością na next . ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha... przepisac zeszyt z religi hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha

    ale mnie rozbawilas :) chociaz w sumie znam ten ból, tylko, że ja muszę przepisac z gegry, anglika, polaka, matematyki i chemi, bo mi sie nie chcialo robic notatek ;D

    powodzenia w takim badz razie ;)

    no i rozdzial jest fajny, a nie... glupoty gadasz !

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest Haribo jest Impreza ! :D
    I proszę cię nie mów, że beznadziejny bo on jest Zajebiście przecudowny! Oj ! I biedna ty musisz przepisać zeszyt ;( Ale trzymam kciuki :p Pooooooowodzenia <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierdole religie, najwyżej nie zdam xd
      Nie chce mi się przepisywać notatek z 10 miesięcy !

      Usuń
    2. haaah. :D a komu by się chciało ;P Ale zdasz na pewno ;]

      Usuń
  5. mega zajebisty ten zestaw Mandy! buty zajebiste chociaż według mnie trochę nie pasują, ale kij z tym! no ciekawa jestem tej niespodzianki! :D
    czekam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wcale nie jest beznadziejny ;]
    ciekawe co to na niespodzianka ^.^
    Vicki <3

    OdpowiedzUsuń